Salut.
KŁAMAŁAM. Wpisonotki są nieregularnie.
Zaatakowała mnie ebola. Moja własna ebola, objawiająca się katarem, kaszlem, niemożnością oddychania i bólem głowy, wszystkim co najgorsze. W tym tygodniu hejtu i niemiłych docinków nie będzie, a szkoda. WIELKA szkoda. Ale weź na poprawkę przeciętniaczku, że jestem chora i nie mam siły.
Dziś będzie grochówka, wegetariańska, bo innej nie jem. A i dostałam sugestie cobym wstawiała fotki moich cudów-wianków kuchennych. Mogę Ci obiecać, że to zrobię, jak tylko dorwę się do aparatu. Nie przedłużając, c'est...
WEGETARIAŃSKA GROCHÓWA
Potrzebujesz:
* ok.400g grochu
* 2,5 litra wody, pamiętaj, to nie może być kranówa
* marchew sztuk 1
* ziemniaków sztuk 6
* pietruszkę sztuk 1 (korzeń)
* kawałek selera
* sól, pieprz
* 3 listki laurowe
* 4 ziarna ziela angielskiego
* 1 duża cebula
* 3 łyżki oleju lub oliwy
* pełna łyżka majeranku
* ząbek czosnku
Musisz:
1)Opłukać groch i odstawić zalany wodą na noc. Po nocy ponownie przepłukać. Do gotującej się wody wsypać groch. Jak będzie się gotowało, zbierać szumowiny. Kiedy groch będzie miękki, zmniejszyć ogień i niech se tak pyrkoce przez 20 minut.
2)W tym czasie zetrzeć włoszczyznę na grubych oczkach. Na oleju podsmażyć pokrojoną w kostkę cebulę. Ziemniaki pokroić w kostkę.
3) Do grochu dodać płaską łyżkę soli, wrzucić przygotowane warzywa, wsypać listki laurowe i ziele. Osierocić swoją zupę na 15 minut.
4) Wyjąć listki i ziele. Zmiksować, albo nie, Twoja rzecz.
5) Wsypać majeranek, CAŁY, nie skręcaj jointów, proszę. Przez praskę przecisnąć czosnek. Znów osierocić.
6) Nie jedz tak łapczywie, ostudź to trochę, nie bądź taki, jedzenie też musi odetchnąć.
Smacznego.
Czym się :*. Ja idę dogorywać. A i powiedz mi co wolisz? Ciasto, czy kuchnię ekstremalnie francuską?
Liczę na jakąkolwiek interakcję, komentuj człowieku.
K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz