Sieeemanko :*
Witam Cię w pierwszym wpisie w mojej jednorazowej serii "Majówka z KatarzynOM", z góry możesz założyć, że będzie fajnie :D.
Dziś dzień pierwszy, a ja nie mając większego pomysłu na wpis, a także będąc zalataną jak nigdy postanowiłam pójść sobie do Kaufa kupić "Pachnidło" xD. Tak, oto pierwszy syndrom uzależnienia.
Książki, ach książki.. Nieodłączna część mojego życia, czytam zawsze, wszędzie, czasem nawet nie do końca wiedząc co czytam. Kiedy byłam mała, znaczy miałam ok. 7 lat i szłam do pierwszej klasy SP, z książkami bywało różnie, nie za bardzo lubiłam czytać, ale moja cudowna babcia, nawet nie wiem jak, ale uczyniła cud i od tej pory czytam ciągle. Dosłownie. Czasem dziwię się, że nie noszę jeszcze okularów, bo zdarzały się epizody kiedy w nocy z nudy i braku laku budziłam się, brałam aktualną książkę i szłam czytać do łazienki, albo zabierałam tacie latarkę i czytałam pod kołdrą, nie wiem co gorsze... Z książkami było tak, że otaczały mnie zewsząd, kiedy mieszkałam jeszcze z babcią mogłam napatrzeć się na ogromne ich ilości równiutko poukładane na półkach, a gdy byłam chora, nie szłam akurat do przedszkola, i okazało się, że do babci znowu przyszła paczka z zamówionymi książkami, nie macie najmniejszego pojęcia jak bardzo korciło moje paluszki, żeby choć podejrzeć co znów będzie czytane, może akurat babcia zamówiła coś dla mnie? Poza tym mam ciocię, która jest nauczycielką i równie zapaloną miłośniczką książek co babcia, w związku z czym za każdym jej przyjazdem chciano mnie ukulturalnić i wciskano setki MĄDRYCH bajek, dostałam nawet "Koziołka Matołka" :3, który zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach :<.
Będąc w pierwszej klasie SP założyłam sobie kartę w bibliotece miejskiej, no i wtedy zaczęło się szaleństwo, wypożyczałam książki całymi seriami, ale w piątej klasie nastąpił przełom i zapoznałam się z niejakim Henrykiem Sienkiewiczem, co ciekawe mówią, że świetnie pisał, co do czego mam pewne obiekcje.. No niestety, nie pokochałam się z panem Heniem.. A wszystko przez jedno głupie "W pustyni i w paszczy" (sic!).. PRZYKRO MI, tak powiem.. A potem w gimbazjum znów zawaliłam się książkami, za dużo czasu miałam :D. Niestety w pierwszej klasie znów zaliczyłam spotkanie z Heniem :(. Z "Krzyżaków przeczytałam tylko jeden niecały tom i z drugiego opis bitwy pod Grunwaldem ^^. Jak dobrze, że nikt się nie zorientował :3.. Pod koniec gimbazjum postanowiłam kupić swoją pierwszą książkę, kupiłam ją za własne pieniądze, za 29,90 zł :3. Nigdy jej nie oddam, oto moje trofeum :D
Liceum było czasem nieczytania książek, nieczytania oczywiście zwykłej beletrystyki, chociaż przeważnie było tak, że Karon opowiadała mi przed lekcją treść takiego "Makbeta" xD W drugiej klasie było na szczęście lżej. Obkupiłam się w kilka(naście) książek, połowy jeszcze nie przeczytałam, ale wszystko przede mną :D. W tym czasie objawiło się również najbardziej moje uzależnienie od książek, bowiem okazało się, że kiedy dostałam jakikolwiek hajs i stałam w Biedrze przed wyborem między kolejną świetną książką pokroju "Eragona", a jakimś jedzeniem, wolałam jednak wyższe rozrywki :D. Powód prosty i niektórym znany, jedzenie się kiedyś.. yy.. wydali, pójdzie sobie, gdzieś zginie w czeluściach kanalizacji taką, czy inną drogą, a książka zostanie, można do niej zawsze wrócić :)
No to po moich imponujących wywodach książkowych wypada pochwalić się skromną kolekcją :D
Oto ona:
![]() |
zdjęcie z insta |
1) Nicholls David "Jeden dzień" - jakby romansidło
2) Paolini Christoper "Eragon" - jedna z lepszych książek w moim życiu :3
3) Le Clezio J.M.G. "Diego i Frida" - biografia mojej ulubionej malarki Fridy Kahlo
4) Suskind Patrick "Pachnidło" - dziś zakupiona, przypomniał mi się film sprzed ok. 10 lat o tym samym tytule, oparty na owej książce
5) Halperin Ian, Wallace Max "Kto zabił Kurta Cobaina?" - tytuł mówi sam za siebie, wszyscy i tak wiedzą, że to zrobiła Courtney Love!
6) Cross Charles R. "Pod ciężarem nieba" - biografia pana wyżej
7) Ingham Chris "Metallica" - moja pierwsza "moja" książka :3, historie powstania wszystkich kawałków Metalliki do Death Magnetic włącznie
8) Pawlikowska-Jasnorzewska Maria "Być kwiatem? ..." - zbiorek wierszy (erotyki)
9) Rowling J.K. "Trafny wybór" - też jedna z lepszych
10) Wojciechowska Martyna "Zapiski (pod)różne" - jak wskazuje tytuł ;)
Posiadam również biografię Salvadora Dali ^^.
Ok, do jutra, trzymajcie się i nie puszczajcie :*
K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz